„Gdyby cztery lata temu zapytano ją, czym jest dla niej Wigilia,
to bez wahania odpowiedziałaby,
że wzruszającym dostojeństwem i magią bycia razem.
Dostojeństwem?
Bo świat spowalnia, łagodnieje, staje się bardziej czuły,
cichną spory i wszystkich jednoczy ta sama Sprawa.
Magią?
Bo to chyba jedyny dzień w roku, gdy ludzie wierzą,
że pojawia się kolejna szansa na wszystko.
Bo tego dnia powstają mosty, aby ludzie mogli być razem.
Blisko siebie. Najbliżej.
Pojawia się nagle coś w rodzaju tajemnego, zrozumiałego dla wszystkich kodu,
który, sprawia, że wszyscy razem stanowią jakąś całość.
Bliskość jest w dzisiejszych czasach tak rzadka, że aż magiczna.
Nawet jeśli ta magia i to dostojeństwo trwają tylko kilka godzin,
dla niektórych są to jedyne godziny w roku, gdy ktoś ich przytula,,
dotyka, słucha, stara się zrozumieć i nie litując się nad nimi, okazuje im, że są ważni.”
(źródło: sieć)
Wesołych Świąt!